ObyczajowyPolicjantki i policjanci
S8 : O382
Na komendzie pojawia się matka chłopaka, którego Zieliński znalazł nieprzytomnego na klatce schodowej. To ona poinformowała policjanta, że na ich ulicy działa sklep z dopalaczami. Kobieta dowiaduje się od Szymona, że sklep został dziś przejęty przez policję, a ludzie, odpowiedzialni za handel groźnymi substancjami, prawdopodobnie pójdą siedzieć. Tego dnia na początku służby patrol 07 otrzymuje zgłoszenie o znalezieniu na tyłach restauracji ciężko pobitego Roma. Patrol podejrzewa napaść na tle rasistowskim. Śledztwo potwierdza te przypuszczenia. Okazuje się że mężczyzna nie po raz pierwszy jest ofiarą napaści. Czy jednak tym razem dotkliwe pobicie jest sprawką jednego ze stałych prześladowców? Finał tej sprawy będzie zaskakujący. Tego samego dnia Julia i Szymon są świadkami potrącenia rowerzysty przez samochód do nauki jazy. Okazuje się, że instruktorka pojazdu nie posiada uprawnień do szkolenia kursantów. W trakcie dalszego postępowania w sprawie fałszywej licencji mundurowi trafiają na trop grubszych przekrętów. Przez cały dzień Zieliński próbuje porozmawiać z Mazurek na temat jej sytuacji prywatnej. Szymon martwi się o kondycję swojej partnerki. Julia nie przyznaję się, że jest już bardzo zmęczona opieką nad matką.